W astrologii Księżyc ściśle związany jest z płodnością, macierzyństwem, ciążą, potomstwem. Z tej perspektywy prowadzenie badań pod tym kątem nie powinno dziwić. Nieco zaskakujące może być jednak to, że badania takie prowadzą naukowcy, którzy z astrologią nie mają nic wspólnego, nie zajmują się astrologią na co dzień i zapewne też uważają astrologię za zbiór nonsensów. Zarazem pamiętać należy, że astrologia nie jest jakimś zespołem wierzeń dostępnych jedynie dla jej zwolenników. Astrologia opisuje życie i rzeczywistość jako taką i dlatego wnikliwy badacz życia niezależnie od tego, jaką dziedziną się zajmuje, prędzej lub później może dochodzić do wniosków zgodnych z głównymi tezami głoszonymi przez astrologów, zwłaszcza gdy są to badania dotyczące związków tego co na dole, z tym, co na górze. Zarazem badania prowadzone przez osoby, które astrologami nie są i astrologią się nie zajmują, mogą być tym bardziej wartościowe, bo oferują nie tylko spojrzenie z innej perspektywy, ale nade wszystko zapewnić mogą nowoczesne narzędzia i metody, jakimi dysponuje współczesna nauka, a które to nie wliczają się do normalnego warsztatu astrologa praktyka.
O związkach między zjawiskami na Ziemi a fazami Księżyca, w szczególności nowiu i pełni, wiadomo już od setek, a wręcz nawet tysięcy lat. Żyjący w IV w. p.n.e. Arystoteles donosił o interesujących obserwacjach rybaków. Zauważyli oni, że wielkość i masa wielu gatunków morskich w dużym stopniu skorelowana jest z cyklem księżycowym. Wynikało to z tego, że gonady ryb powiększały się w okresie tarła, które to miało miejsce właśnie podczas pełni lub nowiu Księżyca. Współcześnie zjawiska tego rodzaju mogą być poddawane badaniom z wykorzystaniem nowoczesnych metod.
W listopadzie roku 2022 w czasopiśmie Current Biology opublikowane zostały dwa artykuły na ten temat, w dodatku dotyczące tego samego gatunku ryby, mianowicie rozdymki z gatunku Takifugu alboplumbeus. Zagadnienie to badały dwa zespoły. W skład pierwszego weszli naukowcy związani z University of Vienna działający w ramach grupy badawczej Research Platform „Rhythms of Life”. Drugi zespół badawczy składał się z naukowców pochodzących z Japonii, związanych głównie z Nagoya University. Bardziej obszerne i miarodajne są badania naukowców z Japonii i na nich tu się głównie opieram, choć tak naprawdę badania obydwu zespołów i wnioski z nich płynące są bardzo podobne.
Rozdymka to ryba bardzo interesująca. Znana jest głównie z tego, że w sytuacji zagrożenia może powiększyć objętość swojego ciała wyglądając wówczas jak najeżony kolcami balon. Inną ciekawostką jest to, że ryby te są trujące i tylko wykwalifikowaniu kucharze potrafią przygotować z nich dania, które nie doprowadzą konsumenta do śmierci.
Tarło rozdymek odbywa się w okresie od połowy maja do połowy lipca. Przy czym ich aktywność związana z tym procesem nie jest ciągła, ale wyraźnie koreluje z położeniem Księżyca względem Słońca i Ziemi. To tarła dochodzi w regularnych odstępach czasowych, mianowicie podczas nowiu i pełni Księżyca.
Prace polegały na badaniu próbek z mózgów samców rozdymek pobieranych w regularnych odstępach czasowych co ok. 7 dni przez okres 2 miesięcy od połowy maja do połowy lipca, czyli przez 8 tygodni. Ściśle rzecz biorą chodziło nie tyle o liczbę dni, co o kolejne fazy Księżyca.
Zgodnie z rysunkiem powyżej i poniżej, próbki pozyskiwane były od nowiu poprzez pierwszą kwadrę, pełnię, trzecią kwadrę, potem kolejny nów i aż do trzeciej kwadry drugiego cyklu Księżyca. Przez cały ten okres obserwowano wzrost temperatury, co pokazuje krzywa zaznaczona niebieskim kolorem. Ilość światła słonecznego najpierw rosła, bo badania zaczęły się przed przesileniem letnim (najdłuższy dzień w roku), by potem w miarę oddalania się od tego dnia maleć (linia żółta).
Rysunek poniżej, poza fazami Księżyca wskazującymi czas pobierania próbek, przedstawia także wskaźnik GSI (Gonad Somatic Index) określający masę gonad (gruczołów płciowych), która sukcesywnie malała. Nie miało to jednak wpływu na przebieg tarła, które trwało przez całe dwa miesiące, czyli aż do połowy lipca.
Spadek wielkości gonad poprzedzony był spadkami ekspresji genu fshb, który to właśnie gen warunkuje wzrost gonad.
W pobieranych próbkach rozpoznano 125 genów w mniejszym lub większym stopniu podległych rytmowi cyklu Księżyca. Przybliżony zakres ich funkcji w organizmie przedstawia rysunek poniżej.
Badacze zwrócili szczególną uwagę na 8 genów: gnrh1, lhb, cga, gh1, tshb, pgr, ptger2a, ptger4a. Odpowiadają one między innymi za wzrost gonad, dojrzewanie gonad, uwalnianie gonadotropiny, uwalnianie prostaglandyny, receptory prostaglandyny, wzrost komórek.
I tu przechodzimy do właściwie najciekawszej części badań. Wyróżnione geny wykazują wyraźnie większą aktywność w okresach nowiu i pełni Księżyca. To jest wręcz niewiarygodne, w jak dokładny sposób to działa. Pokazują to wykresy na rysunku poniżej. Jak widać, to nie jest tak, że podczas nowiu i pełni na wykresach zazwyczaj są górki. Ona są podczas nowiu i pełni zawsze. Owszem, są większe lub mniejsze, ale nie zmienia to faktu, że widoczne są w bardzo wyraźnych i regularnych odstępach czasowych zgodnych z synodycznym cyklem księżycowym dokładnie podczas nowiu i pełni.
Zaobserwowano również, że podczas tarła, zarówno samce jak i samice rozdymek wydzielają do wody feromon hormonalny PGE2 (prostaglandyna). Tarło rozdymek odbywa się w grupach po 10-60 ryb, składających się z jednej samicy i wielu samców. W środku takich grup stężenie PGE2 jest największe, a 20 m od środka już znikome. Po wyczuciu poprzez receptory węchowe feromonu PGE2 rozdymki zachowuję się w bardzo charakterystyczny sposób. Ryby wiją się i drżą w pobliżu dna. Najwyraźniej to właśnie PGE2 wywołuje takie zachowanie, co zostało potwierdzone w warunkach laboratoryjnych, kiedy do przygotowanej sztucznej plaży wpuszczono PGE2. Dawka wywołująca drżenie ryb była zgodna ze stężeniem ujawnionym w warunkach naturalnych. Zbiornik miał w możliwie wierny sposób imitować naturalną plażę. Zachowano kąt nachylenia dna. Wykorzystano urządzenia do wytwarzania fal. Mimo to rozdymki nie rozmnażały się, a jedynie pod wpływem PGE2 poruszały się w charakterystyczny sposób. Badaczy doszli do wniosku, że PGE2 nie wywołuje tarła, nie inicjuje całego procesu, a jedynie pełni rolę bodźca wzmacniającego i synchronizującego masowe tarło.
Naukowcy doszli do wniosku, że proces związany z rozpoczynaniem się tarła jest bardziej złożony. Podstawowy jego schemat polegać ma na tym, że najpierw wraz z przypływem, w czasie nowiu lub pełni Księżyca, w okresie od połowy maja do połowy lipca, aktywowany jest w mózgu czynnik transkrypcyjny cebpd. Wywołuje on ekspresję genu gnrh1 i w konsekwencji wydzielanie gonadotropiny (LH). To pobudza wzrost i aktywność gonad. Następnie do wody morskiej uwalniana jest prostaglandyna (PGE2) pobudzająca do tarła inne osobniki.
Istotne jest to, że obie grupy badawcze doszły do takich samych wniosków, co czyni owe wnioski tym bardziej wiarygodnymi. Wyjaśniają one wiele, ale jednak nie wszystko. Nie rozumiem na przykład, czemu badacze po umieszczeniu ryb w zbiornikach imitujących warunki naturalne nie badali ich zachowania w odniesieniu do nowiu i pełni. Nawet jeśli to robili, to nic o tym nie wspominają. Ale nawet jeśli poprzestać na badaniu zachowania rozdymek w warunkach naturalnych, wciąż nie ma wyjaśnienie, skąd ryby wiedzą, kiedy jest nów i pełnia. W przypadku niektórych gatunków, których zachowanie także jest powiązane z cyklem Księżyca, wykryto rozwinięte kryptochromy, czyli receptory światła niebieskiego. To powala się domyślać, że dzięki nim są w stanie określić, kiedy Księżyc jest w pełni. U rozdymek mechanizm taki nie funkcjonuje. A jeśli taki niewykryty mechanizm znajduje się gdzieś w ciele rozdymek, to musiałby on reagować na skrajne wartości światła, minimalną podczas nowiu i maksymalną w czasie pełni. O żadnym takim organie w ich ciele nic nie wiadomo, zatem mechanizm przyczynowo – skutkowy łączący synodyczny cykl księżycowy z tarłem rozdymek jest nieznany. Znany jest jedynie fakt synchroniczności obu tych zjawisk.
Podsumowując, przedstawione badania są bardzo ciekawe, w szczególności niewiarygodna jest zgodność czasu ekspresji genów oraz odpowiadających im hormonów z czasem nowiu i pełni Księżyca. Wiedza jednak, którą te badania przyniosły, prowadzi do kolejnych pytań. Być może odpowiedzi uda się znaleźć w dalszych projektach badawczych. Niezależnie od tego, czy tak się stanie, czy też nie, już teraz wiemy, że życie na Ziemi jest powiązane z cyklami Księżyca. Badań na to wskazujących jest całkiem sporo i przyszłości niektóre z nich będę jeszcze przedstawiał.
Źródła i grafiki:
Current Biology Volume 32, Issue 22 PR1269-R1271, November 21, 2022
Current Biology Volume 32, Issue 22, P4881-4889.E5, November 21, 2022
Wiedza i życie, grudzień 2022, nr 12 (1056)